W zakładzie AB Specialty Silicones doszło do potężnego wybuchu. W zdarzeniu śmierć poniosło trzech z dziewięciu pracujących w danej chwili pracowników firmy. Zakład produkcyjny został doszczętnie zniszczony.
Służby oceniały zakład jako bezpieczny
Choć przedstawiciele miejscowej straży pożarnej podkreślają, że zakład należał do wyjątkowo bezpiecznych, gdzie praktycznie nie odnotowywano wykroczeń z zakresu bezpieczeństwa pożarowego, to przewodnik pt. „Hydrogen-Bonded Silicon Compounds” jasno wskazuje, że stosowane w produkcji silikonów półprodukty określane mianem SiH (Hydrogen-Bonded Silicon Compounds) w pewnych warunkach mogą być źródłem gwałtownej emisji skrajnie wybuchowego wodoru.
Co jednak z wodorem?
Część substancji z grupy SiH może emitować wodór w normalnych warunkach w sposób ciągły. Inne w wyniku reakcji m.in. z mocnymi kwasami lub zasadami, aminami, czy pierwszo- lub drugorzędowymi alkoholami. Świadkowie zdarzenia wspominali, że przed wybuchem część pracowników próbowała ewakuować budynek, ponieważ w instalacji procesowej „coś poszło nie tak”.
Podobne zdarzenie w Japonii
W 2014 roku do podobnego zdarzenia doszło w fabryce w Japonii. Jako pośrednią przyczynę wybuchu wskazano reakcję w wyniku, której doszło do uwolnienia skrajnie wybuchowego wodoru. Do zdarzenia doszło w fabryce Mitsubishi Materials Corp. podczas czyszczenia wymiennika ciepła, w którym znajdowały się pozostałości trichlorosilanu (HSiCl3). Związek ten reaguje m.in. z wodą, roztworami zawierającymi wodę, a nawet z wilgocią z powietrza wytwarzając przy tym ciepło, wodór oraz kwas solny. W zdarzeniu śmierć poniosło pięciu pracowników firmy.