Podcast ATEX / PPOŻ.
Słuchaj na ulubionej platformie
Instalacje przeciwpożarowe dla przemysłu – nie popełnij tego błędu, czyli o różnicach w ochronie obiektów przemysłowych i komercyjnych
Dziś chciałbym poruszyć temat ochrony przeciwpożarowej obiektów przemysłowych. Myślę, że nie przesadzę mówiąc, że projektowanie tego typu instalacji i ich późniejszy montaż to nie jest bułka z masłem. Tu obowiązują zupełnie inne zasady niż w przypadku obiektów komercyjnych, takich jak centra logistyczne, centra handlowe czy budynki biurowe. Z drugiej strony, przytłaczająca większość firm projektujących i wdrażających zabezpieczenia przeciwpożarowe specjalizuje się w ochronie właśnie tych obiektów.
Zabezpieczenia przeciwpożarowe dla przemysłu i obiektów komercyjnych to przepaść
Inną niezwykle ważną różnicą jest fakt, że w przypadku obiektów komercyjnych, instalacje przeciwpożarowe są projektowane na bardzo wczesnym etapie budowy. Natomiast w przemyśle, często mamy do czynienia z sytuacją, gdzie zabezpieczamy istniejący, często bardzo skomplikowany obiekt, wypełniony kosztownymi a czasem także specyficznymi urządzeniami. W rezultacie mamy ograniczone pole manewru, bo musimy dostosować się do zastanej sytuacji.
Najlepszym przykładem, jak duża przepaść dzieli podejście do ochrony obiektów komercyjnych i przemysłowych, są słowa jednego z naszych projektantów. Arek, zanim do nas trafił, projektował głównie zabezpieczenia przeciwpożarowe centrów logistycznych. Po trzech miesiącach pracy w GRUPIE WOLFF stwierdził, że nauczył się więcej niż przez ostatnie lata. Wcześniej, opracowaną raz koncepcję ochrony danego typu budynku, mógł wykorzystywać wielokrotnie. To znacząco ułatwiało i przyspieszało pracę. Czasem wykonywane zadania były na tyle powtarzalne, że czuł jakby pracował na akord.
Natomiast zakłady przemysłowe są unikalne. Nie ma tu mowy o powtarzalności, co wymaga od projektanta ciągłego skupienia oraz umiejętności stosowania znacznie szerszej palety zabezpieczeń, przepisów i standardów.
W przemyśle instalacje tryskaczowe to nie wszystko
Przykładowo, większość obiektów komercyjnych zabezpiecza się tryskaczami. Natomiast w przypadku zakładów przemysłowych oprócz instalacji tryskaczowych, stosuje się także instalacje zraszaczowe, mgłę wodną, pianę, gaz czy działka gaśnicze. Dzieje się tak, ponieważ zastosowany typ ochrony musi być dostosowany do zróżnicowanych zagrożeń, jak również do warunków panujących w danym zakładzie.
Jak pewnie pamiętasz, w przypadku opisanej wcześniej maszyny zgrzewającej, woda była niepożądanym środkiem gaśniczym, bo mogła spowodować awarię. Woda to także źródło korozji, czynnik powodujący wzrost obciążenia gaszonych obiektów oraz czynnik powodujący oblepianie wszystkiego dookoła pyłem.
Przykład: zabezpieczenia przeciwpożarowe dla sortowni odpadów
Innym przykładem mogą być składowiska i sortownie odpadów. Pożary w tych obiektach często dotychczas kończyły się ich doszczętnym spaleniem. Gwałtownie rozwijający się ogień szybko zajmował duży obszar. Jednocześnie tworzyły się duże ilości ciemnego, trującego dymu, który zagrażał środowisku i ludziom. Ze względu na różnorodność składowanych materiałów, nigdy nie wiadomo, w którą stronę rozwinie się pożar, a także czy nie dojdzie do niebezpiecznych wybuchów. Praktyka pokazała, że w takich warunkach najlepiej sprawdzają się pianowe systemy gaśnicze. Piana dociera do głębszych warstw śmieci, gdzie pożar często się rozprzestrzenia. W przeciwieństwie do wody, nie spływa po stopionej skorupie plastiku. Wymaga mniejszego zbiornika na wodę, a także w mniejszym stopniu obciąża strop budynku, co także ma znaczenie. Szczególnie w przypadku starszych budynków.
Wszystkie te argumenty okazały się niezwykle istotne przy wyborze techniki gaszenia, jaką zastosowaliśmy do ochrony jednej z sortowni. Ciekawe jednak, czy wiesz, który z nich był najważniejszy.
Już odpowiadam. Od początku tego projektu największą naszą wątpliwość budził strop hali, do którego miała zostać zamocowana instalacja gaśnicza. Obliczenia jego wytrzymałości potwierdziły nasze obawy. Okazało się, że instalacja zraszaczowa, która w momencie uruchomienia będzie ważyć szesnaście ton, może spowodować jego zawalenie. Dzięki zastosowaniu piany, mogliśmy zmniejszyć zużycie wody o trzydzieści procent.
Detekcja pożaru dla przemysłu
Wymienione wcześniej systemy gaśnicze nierzadko wymagają wyrafinowanych układów detekcji. Oprócz klasycznych czujek temperatury czy dymu, stosujemy także przewody sensoryczne, termowizję, czujniki optyczne, czy czujniki tlenku węgla.
Przykład: ochrona ppoż. dwóch elektrociepłowni
Aby nieco lepiej wyjaśnić, co mam na myśli, opowiem o kolejnym realizowanym zadaniu. Aktualnie pracujemy nad koncepcją zabezpieczenia przed wybuchem i pożarem dwóch przyzakładowych elektrociepłowni, które zamierzają spalać biomasę z węglem. Skomplikowanie tych układów wymusza zastosowanie różnych zabezpieczeń oraz sposobów detekcji.
Przykładowo, wybrane przenośniki taśmowe, w zależności od ich konstrukcji, mają być chronione mgłą wodną z czujkami ciepła, liniowymi lub matrycowymi. Pierwsze mają formę kabla, drugie – kamery. Z kolei, w celu eliminacji źródeł zapłonu, kluczowe przesypy biomasy mają być wyposażone w systemy wykrywania i gaszenia iskier. Konieczne było także zastosowanie monitoringu zasobników paliwa pod kątem emisji tlenku węgla. Ostatnim elementem systemu zabezpieczającego jest izolacja i tłumienie wybuchu w młynach, oparte o butle HRD. I tu znowu, w zależności od możliwości, stosujemy różną detekcję. W niektórych przypadkach są to czujniki ciśnienia i podczerwieni, a w innych – tylko czujniki ciśnienia.
Proszę mi wierzyć. Wybór takiej, a nie innej techniki gaszenia czy detekcji w poszczególnych obszarach wynika z wielu aspektów. Ten przypadek dobrze pokazuje, że branża przemysłowa jest niezwykle wymagająca.
Przyczyny pożarów w przemyśle są specyficzne
Idąc dalej tym tropem, w przemyśle występują także specyficzne przyczyny pożarów, których trudno szukać w obiektach komercyjnych. Zatarte łożysko przenośnika taśmowego, samozapłon magazynowanych produktów, nadmiernie nagrzana powierzchnia urządzenia, czy nawet wyładowanie elektrostatyczne, mogą prowadzić do katastrofy. Trzeba mieć świadomość tych zagrożeń i umieć z nimi postępować.
Jak widzisz, powiedzeć, że obiekty przemysłowe oraz komercyjne znacząco się różnią, to jak nic nie powiedzieć. Zresztą, wie to chyba każdy, kto choć raz był w zakładzie produkcyjnym i galerii handlowej. Nie może więc dziwić, że obie grupy obiektów wymagają zupełnie innego podejścia do projektowania, a także montażu instalacji przeciwpożarowych.
Instalacje przeciwpożarowe dla przemysłu muszą być „spersonalizowane”
Zakłady przemysłowe wymagają bardziej spersonalizowanych rozwiązań, które uwzględnią ich unikalność. Bardzo często spotykamy się z obiektami, które z biegiem lat podlegały różnym zmianom funkcjonalnym i konstrukcyjnym. Niektóre elementy były dobudowywane, inne burzone. To sprawia, że jeśli w ogóle dostępne są rysunki tych obiektów, najczęściej są one nieaktualne. Konieczne jest ich odtworzenie, co wcale nie jest takie łatwe.
Często spotykamy także miejsca, które z założenia miały być tymczasowe, a ostatecznie zostały na stałe, zmieniając charakterystykę wnętrza obiektu. Wszystko to sprowadza się do konieczności zaprojektowania dedykowanego systemu przeciwpożarowego. Wiąże się to z wyborem właściwej techniki gaszenia, czasem eliminacją źródeł zapłonu, nietypowym rozmieszczeniem elementów gaszących, czy też skomplikowanym systemem wykrywania pożaru, który musi być zaprojektowany tak, aby był niewrażliwy na trudne warunki pracy. Mam tu na myśli wysoką lub zmienną temperaturę otoczenia, zapylenie, emisję różnych gazów, czy nawet produkty spalania, które nie są oznaką pożaru, a normalną częścią procesu produkcji.
Wyższa klasa zagrożeń pożarowych w obiektach przemysłowych
Projekty systemów ochrony przeciwpożarowej obiektów przemysłowych, często muszą spełniać bardziej rygorystyczne wymogi. Dzieje się tak, ponieważ ryzyko i potencjalne konsekwencje pożaru w środowisku przemysłowym, zwykle są znacznie większe niż w przestrzeniach komercyjnych. Tym samym przestrzegając wytycznych polskich norm lub wybranego międzynarodowego standardu jak FM Global, VdS, czy NFPA, obiekty przemysłowe zwykle zostaną zakwalifikowane do znacznie wyższej klasy zagrożenia pożarowego. W efekcie przy projektowaniu zabezpieczeń trzeba uwzględnić o wiele wyższą intensywność zraszania, powierzchnię działania, czy minimalny czas gaszenia.
Przemysłowe systemy ochrony przeciwpożarowej często muszą być zintegrowane z innymi systemami, takimi jak sterowanie procesami, systemy zarządzania budynkami i systemy awaryjnego wyłączania. Tego rodzaju integracja jest rzadko wymagana w przestrzeniach komercyjnych, a jeśli już, to najczęściej ogranicza się do wspólnego sterowania z systemem oddymiania i wentylacji.
Dwa czynniki, na które warto zwrócić uwagę wybierając dostawcę zabezpieczeń przeciwpożarowych
Jak widać ochrona zakładów przemysłowych to naprawdę spore wyzwanie. Nie każda firma ma kompetencje, aby podołać tego typu projektom.
W GRUPIE WOLFF przy realizacji tego typu projektów zwracamy uwagę na dwa dodatkowe czynniki.
Po pierwsze, w czasie montażu staramy się dostosować do potrzeb klienta, aby nasze działania nie miały wpływu na produkcję, lub jeśli to konieczne, aby ten wpływ był minimalny. Oznacza to, że działania bardzo mocno koordynujemy z utrzymaniem ruchu, pracujemy w wyznaczonych godzinach oraz przestrzeniach, a jeśli to konieczne, działamy także w weekendy czy w nocy.
To jednak nie wszystko.
Jak mówi powiedzenie, nie myli się ten, kto nic nie robi. Można także powiedzieć, że strzeżonego Pan Bóg strzeże. Dlatego myślę, że mało kto z nas zrezygnowałby z poduszek powietrznych, czy z ubezpieczenia OC. Realizacja zadań na pracujących obiektach zawsze wiąże się z ryzykiem uszkodzenia instalacji, co samo w sobie może generować koszty lub prowadzić do zakłócenia produkcji, które także spowodują straty. Idąc tym tropem dbamy o wysoką polisę, która chroni zarówno naszą firmę, naszych pracowników, jak również inwestora. Przyznam uczciwie, że w blisko trzydziestoletniej historii naszej firmy, raz zdarzyło nam się skorzystać z takiego ubezpieczenia. Niewielka, wręcz niezauważalna usterka przewodu ogrzewającego rurociąg z czekoladą, miała dość duże konsekwencje. Na szczęście ubezpieczenie pozwoliło rozwiązać ten problem.
Specjalizujemy się w ochronie przeciwpożarowej i przeciwwybuchowej obiektów przemysłowych, w tym przede wszystkim hal przemysłowych, urządzeń linii technologicznych, hal magazynowych, hal montażowych, dojść do miejsc pracy i dróg ewakuacyjnych oraz pomieszczeń socjalnych. Dodatkowo projektujemy i wdrażamy instalacje oświetlenia podstawowego, awaryjnego i ewakuacyjnego.
Jeśli czujesz, że możemy Ci pomóc, to daj nam znać. Postaramy się realnie ocenić, czy jesteśmy najlepszym wyborem, a jeśli tak to przygotujemy konkretną ofertę.