Zagrożenie wybuchem przy współspalaniu biomasy – wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Pracy.
W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy skontrolowała 20 elektrowni i elektrociepłowni współspalających biomasę z węglem kamiennym. Jak oceniła, świadomość zagrożeń pożarowych i wybuchowych rośnie. Mimo to, wykryto 157 nieprawidłowości. Inspektorzy drugi rok z rzędu kontrolowali bezpieczeństwo współspalania biomasy z węglem, po tym jak w styczniu 2010 roku doszło do tragicznego wybuchu w Elektrowni Dolna Odra. Sprawdzane było dostosowania urządzeń technologicznych pracujących w ciągach nawęglania do pracy w strefach zagrożenia wybuchem i przygotowanie pracowników do eksploatacji tych urządzeń.
– W wyniku przeprowadzonych kontroli inspektorzy wydali 157 decyzji nakazowych, w tym 63 decyzje ustne. Ponadto wystosowano 15 wystąpień do pracodawców, zawierających 32 wnioski z zakresu ochrony przeciwwybuchowej w energetyce. W stosunku do jednej osoby zastosowano postępowanie mandatowe – informuje Maria Kacprzak-Rawa, rzeczniczka Głównego Inspektoratu Pracy.
Jak informuje GIP, kontrole przeprowadzone w 20 elektrowniach i elektrociepłowniach współspalających biomasę i węgiel kamienny wykazały nieprawidłowości przede wszystkim w zakresie dostosowania urządzeń elektrycznych do pracy w strefach zagrożenia wybuchem oraz w zakresie prawidłowego zabezpieczenia przed możliwością powstania i rozwoju wybuchu w ciągach nawęglania i zespołów młynowych. Ponadto stwierdzono nieprawidłowości w zakresie opracowywania i nowelizowania ocen ryzyka stwarzanego przez atmosfery wybuchowe oraz dokumentów zabezpieczenia stanowisk przed wybuchem.
Mimo tego inspektorzy ocenili, że w energetyce zawodowej poprawiła się świadomość zagrożeń, jakie towarzyszą współspalaniu biomasy i węgla w kotłach pyłowych. Ich zdaniem dokonano znaczącego postępu w zakresie organizacji prac związanych z usuwaniem pyłu zalegającego na ciągach i galeriach nawęglania.
Doceniono także zmiany w, należącym do PGE GiEK, Zespole Elektrowni Dolna Odra. – Zdecydowanie pozytywnie oceniamy postępy Dolnej Odry w zabezpieczeniu instalacji współspalającej biomasę. Widać duży postęp w samym rozumieniu zagrożeń. Szuka się tam tez różnorakich form zabezpieczeń – powiedział w rozmowie z CIRE Jacek Czech, nadinspektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach.
Przypomnijmy, że w styczniu 2010 roku w PGE Elektrowni Dolna Odra, w naciągu nawęglania jednego z bloków doszło do wybuchu mieszaniny pyłu węglowego i biomasy. W wyniku eksplozji zginął 39-letni pracownik zakładu a trzech innych zostało rannych, w tym jeden ciężko. Zniszczone zostały też trzy budynki na terenie obiektu. Po tym zdarzeniu Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczęła szereg kontroli instalacji współspalających biomasę.
Pierwsze wizyty inspektorów wykazały szereg nieprawidłowości w wielu instalacjach na terenie całego kraju. Urzędnicy zwracali uwagę na brak odpowiednich zabezpieczeń przeciwpożarowych, na nieutrzymywanie procedur i niewystarczającą dbałość o zmywanie łatwopalnego pyłu z biomasy.
Przeprowadzone w ubiegłym roku kontrole nie wykazały natomiast żadnych nieprawidłowości w zakresie uprawnień kwalifikacyjnych pracowników prowadzących eksploatację urządzeń energetycznych. PIP nie miała także zastrzeżeń do odpowiedniego przeszkolenia pracowników obsługi ruchowej ciągów nawęglania i ruchu bloków energetycznych w zakresie bezpiecznego wykonywania prac w strefach zagrożenia wybuchem.
Źródło: cire.pl